8.06.2020
Jednym z celów muzeów i kolekcji uczelnianych jest dokumentowanie najnowszych wydarzeń mających miejsce na uniwersytecie. Odkrycia naukowe wielkie i nieco skromniejsze, zmiany władz, obsady katedr i zakładów, nagrody, budowa i oddanie do użytku nowych budynków i pomieszczeń. To tylko niektóre spośród długiej listy spraw, jakie znajdują w polu naszego zainteresowania. Ilustrują one niezwykle dynamiczny proces zmian, rozwoju i przekształceń, jakim podlega współczesna nauka i szkolnictwo wyższe. Wszystkie one zostały określone wspólnym mianem najnowszego dziedzictwa akademickiego. Właśnie ono stanowi o wyjątkowości uczelnianych zbiorów muzealnych.
Najnowsze dziedzictwo akademickie jest też przedmiotem szczególnego zainteresowania historyków nauki i organizacji skupiających muzea i kolekcje uczelniane, takich jak Universities Museums and Collections oraz Universeum European Academic Heritage Network. Zagadnieniu temu poświęcone są liczne publikacje, dyskusje i prace grup roboczych w m.in. w ramach wspomnianych wyżej organizacji. Choć czytelnicy Tajemnic z muzealnej półki lub Biuletynu Muzeum GUMed mieli już okazję zetknąć się z najnowszym dziedzictwem akademickim, przedstawiamy niewielki, ale znamienny artefakt, czyli obiekt muzealny, doskonale oddający jego najnowszą istotę.
Kilka dni temu zaprezentowano specjalne, dedykowane Gdańskiemu Uniwersytetowi Medycznemu maski ochronne. Powstały jako rezultat współpracy GUMed z firmą LPP. Na terenie Uczelni coraz częściej spotykamy ich użytkowników. Kilka trafiło do Muzeum GUMed, służąc nam do ochrony, ale też zasilając kolekcję. Samą osłonę na twarz uzupełnia kartonowe opakowanie, dwujęzyczna instrukcja użytkowania. Będą one przechowywane i eksponowane wspólnie.
Maski pojawiły się na twarzach lekarzy podczas wielkich epidemii nowożytnej Europy, stając się jednym z ich symboli. Siedemnastowieczny medyk zasłaniający twarz maską w kształcie ptasiej głowy z olbrzymim dziobem to obraz doskonale znany nie tylko miłośnikom historii medycyny. Pierwszych nowoczesnych masek można doszukiwać się u schyłku XIX wieku, w ubiegłym stuleciu przeszły one ewolucję i przybrały współczesną formę. Równocześnie, wraz z postępem techniki i wzrostem świadomości zdrowotnej, opracowano kolejne osłony twarzy, oczu, nosa i ust. Przykłady ich typów i zastosowania można mnożyć. Pandemia COVID-19, która tak bardzo odmieniła oblicze wiosny 2020 r., na scenę wydarzeń historycznych przywołała także maski. Powstały ich miliony, różnych typów, które można było dostrzec na ulicach i w sklepach.
Z punktu widzenia historii Uczelni są one symbolem wydarzeń, dziś tak nam wszystkim bliskich, intymnych w sposobie indywidualnego przeżywania, tym bardziej, że izolacja i powstrzymywanie się od zbędnych kontaktów międzyludzkich były fundamentem reżimu sanitarnego, jaki utrzymywaliśmy przez tygodnie. Czas przeminie, dni kwarantanny zleją się ze sobą, wspomnienia zatrą lub przeciwnie lśnić będą neonem w naszej pamięci. Mamy nadzieję, że maski pozostaną tylko muzealnym eksponatem, wywołującym wspomnienia kilku tygodni tego roku, stając się kanwą opowieści o historii medycyny i GUMed.