8.12.2020
Grudniowa muzealna półka pojawia się nietypowo pod koniec miesiąca. To nie jedyne odstępstwo od tego do czego przywykli Czytelnicy naszego cyklu. Najważniejsze z nich dotyczy przedmiotu opowieści. Tym razem będzie nim PRZEDMIOT, KTÓREGO NIE MA. Ani na półce w Muzeum GUMed, ani w magazynie, nie znajdziemy go również na podłodze lub na ścianie. W tradycyjnej porze pisania listów ze spisami wymarzonych prezentów przedstawimy jedno z marzeń Muzeum GUMed zasmuceni świadomością, że jest niemożliwe do realizacji.
GUMed jak każda uczelnia ma swe legendy. Mniej lub bardziej znane, smutne lub zabawne, wstrząsające lub tylko poruszające wyobraźnie. Są nieodłączną częścią naszej tradycji. Muzeum Uczelni stara się skrupulatnie zbierać je, zapisywać i miarę możliwości wyjaśniać. Część z nich dotyczy profesorów, asystentów, studentów. Czasem związane są z konkretnym wydarzeniem, a niekiedy dotyczą losów przedmiotów. Taką właśnie na poły legendarną już historię przedstawiamy w tym odcinku naszych opowieści.
Anestezjologia i intensywna terapia, siostrzane specjalizacje, dziś coraz częściej traktowane jako osobne, dość często wracają w opowieściach muzealnych. Nie inaczej będzie i tym razem. Rozmowy ze „świadkami historii” [celowo odwołujemy się do wydanego pod redakcją prof. Janiny Suchorzewskiej i prof. Marii Referowskiej tomu: Anestezjologia jako specjalność w Polsce. Wspomnienia i refleksje świadków historii] , przywołują bardzo ciekawy i unikalny skafander pozwalający na przeprowadzanie operacji kardiochirurgicznych w warunkach hipotermii. Poza szczegółami technicznymi tego urządzenia, najważniejsze było, iż został on skonstruowany przez doc. Karola Oppeln-Bronikowskiego, jednego z prekursorów nowoczesnej anestezjologii w Gdańsku i w Polsce. Niestety mimo pionierskiego i unikatowego charakteru tego urządzenia nie zachowało się ono do dnia dzisiejszego. Być może było zbyt duże i zniszczone, by „spokojnie” spocząć w jednym magazynów, na pewno zostało zastąpione przez nowszy sprzęt. Skafander doc. Opplen-Bronikowskiego byłby niewątpliwie ozdobą nie tylko naszego Muzeum.
Poza wspomnieniami prof. Janiny Suchorzewskiej, dzięki której nie tylko ta historia została zapamiętana, o skafandrze opowiadali również chirurdzy i anestezjolodzy. Przedstawienie schematów i zdjęć urządzenia możliwe było dzięki pochodzącej z 1970 r. księdze pamiątkowej dedykowanej doc. Karolowi Oppeln-Bronikowskiemu z okazji 25-lecia jego pracy w II Klinice Chirurgicznej. Również prof. Janina Suchorzewska udostępniła Muzeum egzemplarz wspomnianej księgi pamiątkowej, z której pochodzą strony ilustrujące ten odcinek Tajemnic z muzealnej półki.
Pozwalamy sobie poniżej zacytować opis skafandra do hipotermii.
Obok rozwoju metod w normotermii, rozpoczęto opracowanie metod hipotermii. Dr Bronikowski zaprojektował gumowy skafander do oziębiania chorego. Metoda ta pozwoliła uniknąć wielu niekorzystnych i kłopotliwych momentów, jakie towarzyszą innym metodom oziębiania np.: kąpieli w wannie.
Dnia 9-go stycznia 1962 roku przeprowadzono pierwszą hipotermię do 30 st., do operacji zwężenia cieśni aorty u dziecka, przy użyciu gumowego skafandra, który do dnia dzisiejszego oddaje nam nieocenione usług w sprawnym funkcjonowaniu hipotermii.
Łącznie od 1962 roku przeprowadzono 50 znieczuleń w średniej hipotermii do operacji wad wrodzonych serca u dzieci.
Precyzyjniejszy opis skafandra znajdujemy w artykule opublikowanym na łamach Polskiego Przeglądu Chirurgicznego w 1963 r. Autor, a zarazem konstruktor podaje:
Skafander jest prosty w konstrukcji i użyciu. Wykonany jest z mocnego, gumowego płótna albo gumy o podwójnych ścianach, w których krąży woda. Jest to prosty worek, którego dolna część przypomina swoim kształtem spodnie. W przedniogórnej części, mniej więcej od ramion do pasa, jest ruchoma klapa, która umożliwia wykonanie zabiegów operacyjnych na klatce piersiowej i jamie brzusznej w pozycji chorego na wznak i na boku. W połowie skafandra wmontowany jest metalowy lejek połączony drenem gumowym doprowadzającym wodę z kranu. Taki sam lejek wmontowany jest z prawej dolnej strony skafandra, który odprowadza wodę drenem gumowym. Dren doprowadzający wodę do skafandra, jest zespolony rozwidlakiem z dwoma kranami z bieżącą zimną i ciepłą wodą. Jeden kran dostarcza wodę o temperaturze 40-50 st. C, a drugi zimną, która przepływa w spirali gumowej względnie metalowej przez naczynie z lodem. W ten sposób można obniżyć ciepłotę wody poniżej +10 st. C w okresie oziębiania i podnieść do 40-45 st. C w okresie ocieplania chorego. Drenem odprowadzającym woda spływa ze skafandra do ścieku pod stołem operacyjnym. W ujściu wylotowym lejków w skafandrze znajduje się termometr dla pomiarów ciepłoty wody dopływającej do skafandra i na stałą kontrolę ciepłoty wody odpływającej ze skafandra. Urządzenie powyższe ułatwia dowolną regulację ciepłoty wody w skafandrze, zapewniając bezpieczne sterowanie oziębieniem i ociepleniem. Urządzenie to chroni przede wszystkim przed zbyt nagłym spadkiem lub wzrostem ciepłoty ciała, z którymi chirurg i anestezjolog musi się liczyć, stosują hipotermię przez zanurzenie chorego w lodowatej wodzie lub ewaporyzację o okładanie chorego workami z lodem.
Wciąż nie wiemy dokładnie kiedy, dlaczego i w jaki sposób skafander do hipotermii został zniszczony, wyrzucony, z punktu widzenia Muzeum GUMed utracony. Bezpowrotnie.
Podobnych historii jest zapewne więcej. Niektóre znamy, inne wciąż są przed nami ukryte. Mozolnie tworzymy, powiększamy kolekcję Muzeum, zastanawiając się jak pomieścić kolejne obiekty, stale analizując strategię pozyskiwania obiektów, ze świadomością, że nie można zatrzymać wszystkiego [to zresztą jedyna bezsprzeczna i niezmienna wytyczna dla muzealnika].
1. Suchorzewska Janina, Referowska Maria red: Anestezjologia jako specjalność w Polsce Wspomnienia i refleksje świadków historii. Warszawa, 2013. Polskie Towarzystwo Anestezjologii i Intensywnej Terapii, Content Ed Net Poland, ss.211.’
2. Oppeln-Bronikowski Karol: Zastosowanie gumowego skafandra w kontrolowanej hipotermii. Pol Przeg Chir, XXXV, 1963, 4, s. 303-306.
Karol_Oppeln_Bronikowski_artyklu.pdf (873 KB)